Piekło, wiara, nadzieja
Złamana deska
Podejrzewała coś od dawna. Mąż był niby dobry jak zawsze, a może i lepszy. Nie musiała mu dwa razy powtarzać, by zrobił to czy owo w domu. Ale przy stole w oczy jej jakoś dziwnie nie patrzył. A co gorsza, od paru niedziel do komunii n...